wtorek, 29 listopada 2022

GIEDROJC Jerzy

 Tak, tak, także i ja pozostawałem niegdyś pod jego oczarowaniem. Podczas pobytu w Paryżu w dawnych latach pierwsze kroki skierowałem do "KULTURY", której Giedrojc był akuszerem, acz nie do końca, bo Gustaw Herling-Grudziński - z którym w końcu się poróżnił - też miał w tym udział. Wprawdzie zawsze mnie zastanawiał ten brak znaku nad literką C, ale ostatecznie mam się za człowieka wyrozumiałego dla ludzkich śmiesznostek. Giedrojc całą swoją patriotyczną elokwencję lokował na Ukrainie, która miała być dla Rzeczpospolitej swoistym odgromnikiem rosyjskiego imperialnego parcia, bo taki schemat wielu wbiło sobie do łbów. Jest to typowy błąd oderwanych od rzeczywistości redaktorów i pożal boże polityków. Giedrojc zapomniał, lub też nie chciał pamiętać, z jak straszliwym niebezpieczeństwem może spotkać się Rzeczpospolita, gdyby powstała silna Ukraina (sic). W następstwie takiej opcji sobie tokował i bez redaktorskiego umiaru zajmował pozycję w okopach, których utrzymać nie był zdolny, ale tak nadmuchany  kurczowo się trzymał swojej obłędnej koncepcji politycznej. Wykonywał tym samym dyrektywy CIA, która Ukrainę traktowała jako bazę do walki ze Związkiem Radzieckim, a dzisiaj z Rosją.

KAŹŃ

Ukraińsko-natowska armia, która naturalnie ma wypisane na swych kwadratowych czołach hasła moralnej swej wyższości nad ciągle pozostającą w odwrocie armią Federacji Rosyjskiej - dokonała właśnie egzekucji 11 (jedenastu) rosyjskich żołnierzy wziętych do niewoli. Dokonano tego w sprawdzony w Katyniu sposób, strzelając im w tył głowy. Nie jest to pierwszy przypadek zbrodni wojennej dokonanej przez  ukro-nazistów skoligaconych z jewropejską demokraturą. Zarzynano rosyjskich jeńców sztyletem pod okiem kamery, krzyżowano Rosjan i pod ich krzyżem rozpalano ogień, strzelano im w kolana, a w Odessie w 2014 roku spalono żywcem 52 Rosjan, bo się domagali referendum. Taka jest herojam sława! Albowiem oni już dawno przeszli intensywne szkolenie na Wołyniu i do dzisiaj się tamtym ludobójstwem szczycą. Opisane przez Sienkiewicza wbijanie na pal od Ukrów się wywodzi, czyli od czerni. I można by długo dywagować, skąd Upadlina wzięła swoje zbrodnicze atrybuty, a Ukraińcy szczególne zamiłowanie do okrucieństwa. Upadlina jako państwo - to jest pomyłka Historii. Czym prędzej zniknie z mapy, tym lepiej dla rodzaju ludzkiego. A i to jeszcze mam na uwadze, że Ukraińcy nie stanowią z Rosjanami jednego narodu. Może są wśród nich wyjątki, ale dali się omotać krwiożerczym pająkom. Nawet Gogol miał w poważaniu ukraiński dialekt i pisał po rosyjsku, więc należy do rosyjskiej kultury tak jak Tuwim do polskiej. (Ukraińcy mają zaś dopisany do swojej tożsamości inny wielkopomny fakt, albowiem to oni wykopali dół, w którym dzisiaj sobie pluska Morze Czarne!). Aliści w tym właśnie dialekcie albo narzeczu wypowiada się małżonka prezydęckiego klauna. Otóż, wedle jej widzimisie, ukraiński naród jest za tym, aby jeszcze przez dwa albo i trzy lata pozostawać w ciemnościach i zimnie, bowiem na końcu tych fantasmagorii ukarze się jutrzenka ukraińskiej wolności. Nie powiedziała przy tym, gdzie ona sama i jej rodzina będą w tym czasie przebywać. A przecież państwo ukraińskie, ten sztuczny twór, miało 30 lat do własnej dyspozycji. I samo siebie przez ten czas zniszczyło! Tedy Ciemność - co widać na fotografiach ze sputników - tylko Ciemność jest im przeznaczona. 


czwartek, 17 listopada 2022

PROWOKACJA

Do wywołania wojny najbardziej jest zdatna prowokacja. Niby wszyscy wiedzą, że jest to teatrum dla gawiedzi, ale bożyszcza wojny taki właśnie obrali środek otumanienia mas. Wysilają się tedy i napinają odpowiednie służby, coby efekt odpowiedni wywołać, ażeby wzajemne mordowanie się miało głębokie uzasadnienie. Pelikany zwykle łykają tak śmierdzącą strawę i obarczają winą za swoje dolegliwości żołądkowe i umysłowe bogu ducha winnych kucharzy, którzy te wydaliny umieścili w jadłospisie na wyraźny rozkaz swoich właścicieli. I tak tę bajkę można dalej nanizać na sznurek, którym zostaną zawiązane wszelkie nieprawomyślne gęby. Szkopuł jednakże tkwi w tym, że zwykle brakuje kucharzom prostackiej inteligencji, ażeby swój zamiar rzeczowo i z dużą dozą prawdopodobieństwa wykonać. I sypie się tynk z ich budowli, spadają własne rakiety za granicą ościennego państwa, które robi bokami w wojennej hucpie rzekomo broniącej cywilizowanej Europy przed ruską onucą. Onuca wprawdzie ma wypisane w Historii własne bukwy i iskustwa, własną literaturę i dorobek duchowy, własną muzykę słowiańskiej duszy - ale to wszystko ma ulec Zagładzie, bo tak chce ktoś i żąda. Dlatego ta żałosna ukraińska prowokacja na granicy w ataku na polski traktor może mieć ciąg dalszy. (Moją jednak pierwszą myślą była ta, że wydarzenie to sprokurowały służby warszawskiego kondominium, które robi bokami w szlachetnej intencji wepchnięcia Polski do wojny z Rosją.)  Ukry niebawem mogą zaatakować Kraków lub Warszawę i też powiedzą, że atak wykonały Ruskie, bo bardzo im zależy przynajmniej na stworzeniu drugiego frontu walki z Rosją.  Znając spolegliwość rządzącego w Warszawie pisowskiego reżymu - nie mam złudzeń, że ktokolwiek chce nas bronić przed nami samymi. Zgłupieliśmy tak bardzo, że wszelka pomoc wydaje się zbyteczna. 

niedziela, 13 listopada 2022

URBAN Jerzy (druga edycja)

 Umarł wreszcie - jak niektórzy oczekiwali z wielką niecierpliwością - redaktor, felietonista i krwiopijca pasożytujący na zdrowej duszy narodu polskiego. Umarł Urban. Rozpłakały się rzewnymi łzami rzeki, strumienie, jeziora i błotniste potoki. Zaszumiały lasy nad Urbana grobowym wcieleniem. Robale szykowały się do uczty, a tu prochy Urbana tylko miały do dyspozycji w urnie. Jaka to strata! Pozostały jednak na tym padole inne robale, którym kuda do Jego swarliwej inteligencji, ale zawsze mają dla zasłony majtki w kolorze biało-czerwonym. Urban żartował i się pienił, i nigdy nie było wiadomo, w jakiej konwencji akurat zdecydował się wystąpić. Będzie więc brakować Urbana także w tym wymiarze, bo Urban, Żyd uszaty, pięknie posługiwał się mową polską pisaną i opowiedzianą, której to umiejętności zwyczajowo już brakuje patryjotycznym głupkom, którzy jednak przyjęli  zlecenie na wykonanie krematoryjnej obsługi znikającego narodu polsko-podobnego, bo pieniądze za taką usługę zwyczajowo już nie śmierdzą. 

Panie Jerzy. Proszę nie myśleć, że słowa powyżej napisane świadczą, iż Pana lubiłem. Jest wręcz odwrotnie: wkurwiał mnie Pan i zarazem podziwiałem Pańską błyskotliwą inteligencję. której używanie na terenie wiślanego kraju mija się z celem, albowiem tłumoków u nas zrobił się dostatek. Także i ja, pisząc te dyrdymały, mam poczucie klęski. Pisać można, ale P.T rozumnych Czytelników wybiła zaraza. Tak więc, Panie Jerzy, spoczywamy sobie oto dostojnie w grobie. I jeszcze tylko ta nadzieja została, że ktoś nam doniesie do grobu bezinteresownie pokaźną flaszkę. I na to tylko możemy liczyć. 

SĄD Wojenny

Nigdy nie zamierzałem zostać zawodowym żołnierzem. Ale w chłopięcych latach szyłem sobie mundury i epolety. Tworzyłem wojskowe bataliony i rewolucyjne organizacje. I zawsze, nawet w tych chłopięcych latach, miałem jeden azymut: była to lojalność,  czyli Wierność i brak skłonności do zdrady, która mi się zdaje najbardziej haniebną cechą..  Dzisiaj wszystko można kupić za odpowiednią cenę. Ja nie jestem z tego świata.
Doceniam wszakże głosy rosyjskich wojskowych i znam je od dawna. Jednakże między polityką a polem bitwy jest wielka przestrzeń. Wojskowi wygrywają - i owszem - bitwy, ale za całą wojenną strategię odpowiada jeden wódz. A jego odpowiedzialność jest tedy o wiele większa, niźli ułomne nawet zwycięskie potyczki. Oddanie Ukrom Chersonia ma jakiś ukryty cel, którego nie znam. Putin postawiony przed Sąd Wojenny nie wydaje mi się fantasmagorią, bowiem taka okoliczność powinna być zagwarantowana w Konstytucji. Inna rzecz, czy daję temu wiarę. Jeśli jest tak, jak nam sugerują rosyjscy opozycyjni wojskowi - to nas już nie ma. Giniemy razem z Rosją. Odrodzimy się razem z Rosją. Innego wyboru nie mamy.
Jako zaprzysięgły Polak rusofil może takich czasów nie doczekam.Wiele razy dobywaliśmy szabel i wytaczaliśmy przeciwko sobie armaty. Dosyć tego, po stokroć dosyć! Nie upuszczajmy już przeciwko sobie krwi naszej bratniej. Na nią czekają polityczne wampiry!