sobota, 24 grudnia 2022

STAŻEWSKI Henryk

 Wciąż się sposobię do napisania laurki o Henryku Stażewskim i wciąż jakaś ciemna chmura zaciemnia mi  literki. Ażeby więc przełamać ten impas postanowiłem skorzystać z chwilowej słabości i opowiedzieć dyrdymałkę, która mi się u Stażewskiego zdarzyła. Otóż pewnego razu wziąłem się na odwagę i postanowiłem zanieść Stażewskiemu mój niewielki obrazek. Miałem przy tym świadomość, że Stażewski - ze zrozumiałych dla znawców względów - skopie mój obrazek i unicestwi. Tymczasem Stażewski zasiadł wygodnie w fotelu, wziął czekoladkę i zapadł w długie milczenie. Ja pokornie czekałem na werdykt. W końcu rzekł tylko trzy słowa: "To dobry obraz". - No, nie powiem, żeby piorun we mnie uderzył, albowiem sam dobrze wiem, który mój obraz jest lepszy lub gorszy. Tak więc jest to jeszcze jeden dowód, że malarstwo słów nie potrzebuje. Jak ktoś chce i potrafi niech się w słów tumult zanurzy. Tam są też obrazy, których nie sposób odczytać na odwyrtkę.


 

ŁAJDACTWO

 Dzisiaj jest Wigilia, a więc także w tradycji chrześcijańskiej dzień wybaczania. Jednakże nie wszystkie czyny można i należy wybaczać. Jeśli my, jeszcze żyjący, spotulnieliśmy aż tak bardzo, że domagamy się przeprosin za zbrodnie, których wybaczyć się nie powinno, bo tym bezmyślnym aktem powtórnie uśmiercamy naszych Dziadków i Babcie zarżniętych przez ukraińską czerń. Dzisiaj ukraińsko-chazarska  V kolumna w Rzeczypospolitej przejęła newralgiczne ośrodki decyzyjne. Policja, Wojsko, Finanse, Służba Medyczna  - to tylko część wypowiedzianej Polsce wojny. Jest więc Rzplita w kleszczach. Z jednej strony ukraińsko-chazarski motłoch, w środku motłoch "narodopodobny" pilnowany przez  Hamburgerów w swoich pancernych maszynach. Jakże więc marnym w tym kontekście jest przypomnienie dwóch ukraińskich patriotów zakamuflowanych w "polskiej" dyplomacji. Oto "słudzy narodu ukraińskiego" : sługa Łukasz Jasina i lokaj Witold Jurasz. Ten ostatni wsławił się akceptacją terroryzmu ukraińskiego. Albowiem " Ukraińcy mieli prawo zamordować Darię Duginę" tylko za to, że jest córką rosyjskiego politologa Aleksandra Dugina. Tak więc łajdactwo w Rzeczypospolitej uzyskało status moralnego dyplomatycznego wyniesienia na wyżyny. V kolumna na ziemiach Rzplitej, a więc dywersanci i sabotażyści - to jasiny i jurasze! Przy moim wigilijnym stole nie ma dla nich miejsca! A Ty, Tubylcze, puknij się wreszcie w swój bezmyślny pusty czerep! Aczkolwiek słabą mam nadzieję.

sobota, 10 grudnia 2022

KICIA KOCIA

Halina Oberlander z d. Pfeffer.

Odeszła wczoraj o godzinie piątej po południu w 93 wiośnie życia. 



LIST DO KICI KOCI

ks. Janowi Twardowskiemu

Dzisiaj, gdy ten list do Ciebie piszę
Nadeszły jesienne chłody, życie skurczyło się
Do ciemnej kropki nad literką z
— Wątroba boleje
Żydzi lamentują
Miłosz stuka palcem w ścianę
Wyspiański milczy
Grochowiak uzupełnia zawartość walizeczki
Iwaszkiewicz wysypuje z kieszeni naftalinę
Małgorzata Hillar wyciera gumką swój wiersz
Nad Utratą
Zbigniew Bieńkowski biegnie do niej
Z siatką na motyle
Krzysztof Mętrak czeka przy Grubej Kaśce
Na Zwiastowanie i Miłosierdzie
Stażewski wkłada do ust czekoladkę
I zawija się szczelniej w niebieski szlafrok
Edzio Krasiński wyciąga nitkę z tego szlafroka

I przykleja ją na murach Paryża
Na odpowiedniej wysokości
Janusz Bogucki wpada raptem do Bronnej Góry
Z zawiniątkiem pod pachą
Z Haliną Piprek jedziemy nad Wisłę
I do Maciejowic
Igor Newerly buduje stół na nasze spotkanie
W Zgonie
Janek Dziędziora przysiada na kamieniu
I po długim milczeniu
Znów zaprasza mnie do domku Kici Koci
Na kolację (będzie wódeczka i kartofle)
Antoni Trocki zaprzęga kobyłkę do sań
Choć to jeszcze nie pora
Jan Szymański wyciąga z ukrycia latawiec
Z purpurowym ogonem
Felek Jakubowski zjada kaszkę

Jak Ostatni Sakrament... 
Na firmamencie
Himilsbach z Maklakiewiczem
Opleceni falującymi wstęgami
Unoszą się bezwiednie.


Tadzio zakłada skobel w drewutni 
I mówi do mnie w pochyleniu:  
Tędy wyszedł Bóg Ojciec. 

12 października 2004

wtorek, 29 listopada 2022

GIEDROJC Jerzy

 Tak, tak, także i ja pozostawałem niegdyś pod jego oczarowaniem. Podczas pobytu w Paryżu w dawnych latach pierwsze kroki skierowałem do "KULTURY", której Giedrojc był akuszerem, acz nie do końca, bo Gustaw Herling-Grudziński - z którym w końcu się poróżnił - też miał w tym udział. Wprawdzie zawsze mnie zastanawiał ten brak znaku nad literką C, ale ostatecznie mam się za człowieka wyrozumiałego dla ludzkich śmiesznostek. Giedrojc całą swoją patriotyczną elokwencję lokował na Ukrainie, która miała być dla Rzeczpospolitej swoistym odgromnikiem rosyjskiego imperialnego parcia, bo taki schemat wielu wbiło sobie do łbów. Jest to typowy błąd oderwanych od rzeczywistości redaktorów i pożal boże polityków. Giedrojc zapomniał, lub też nie chciał pamiętać, z jak straszliwym niebezpieczeństwem może spotkać się Rzeczpospolita, gdyby powstała silna Ukraina (sic). W następstwie takiej opcji sobie tokował i bez redaktorskiego umiaru zajmował pozycję w okopach, których utrzymać nie był zdolny, ale tak nadmuchany  kurczowo się trzymał swojej obłędnej koncepcji politycznej. Wykonywał tym samym dyrektywy CIA, która Ukrainę traktowała jako bazę do walki ze Związkiem Radzieckim, a dzisiaj z Rosją.

KAŹŃ

Ukraińsko-natowska armia, która naturalnie ma wypisane na swych kwadratowych czołach hasła moralnej swej wyższości nad ciągle pozostającą w odwrocie armią Federacji Rosyjskiej - dokonała właśnie egzekucji 11 (jedenastu) rosyjskich żołnierzy wziętych do niewoli. Dokonano tego w sprawdzony w Katyniu sposób, strzelając im w tył głowy. Nie jest to pierwszy przypadek zbrodni wojennej dokonanej przez  ukro-nazistów skoligaconych z jewropejską demokraturą. Zarzynano rosyjskich jeńców sztyletem pod okiem kamery, krzyżowano Rosjan i pod ich krzyżem rozpalano ogień, strzelano im w kolana, a w Odessie w 2014 roku spalono żywcem 52 Rosjan, bo się domagali referendum. Taka jest herojam sława! Albowiem oni już dawno przeszli intensywne szkolenie na Wołyniu i do dzisiaj się tamtym ludobójstwem szczycą. Opisane przez Sienkiewicza wbijanie na pal od Ukrów się wywodzi, czyli od czerni. I można by długo dywagować, skąd Upadlina wzięła swoje zbrodnicze atrybuty, a Ukraińcy szczególne zamiłowanie do okrucieństwa. Upadlina jako państwo - to jest pomyłka Historii. Czym prędzej zniknie z mapy, tym lepiej dla rodzaju ludzkiego. A i to jeszcze mam na uwadze, że Ukraińcy nie stanowią z Rosjanami jednego narodu. Może są wśród nich wyjątki, ale dali się omotać krwiożerczym pająkom. Nawet Gogol miał w poważaniu ukraiński dialekt i pisał po rosyjsku, więc należy do rosyjskiej kultury tak jak Tuwim do polskiej. (Ukraińcy mają zaś dopisany do swojej tożsamości inny wielkopomny fakt, albowiem to oni wykopali dół, w którym dzisiaj sobie pluska Morze Czarne!). Aliści w tym właśnie dialekcie albo narzeczu wypowiada się małżonka prezydęckiego klauna. Otóż, wedle jej widzimisie, ukraiński naród jest za tym, aby jeszcze przez dwa albo i trzy lata pozostawać w ciemnościach i zimnie, bowiem na końcu tych fantasmagorii ukarze się jutrzenka ukraińskiej wolności. Nie powiedziała przy tym, gdzie ona sama i jej rodzina będą w tym czasie przebywać. A przecież państwo ukraińskie, ten sztuczny twór, miało 30 lat do własnej dyspozycji. I samo siebie przez ten czas zniszczyło! Tedy Ciemność - co widać na fotografiach ze sputników - tylko Ciemność jest im przeznaczona. 


czwartek, 17 listopada 2022

PROWOKACJA

Do wywołania wojny najbardziej jest zdatna prowokacja. Niby wszyscy wiedzą, że jest to teatrum dla gawiedzi, ale bożyszcza wojny taki właśnie obrali środek otumanienia mas. Wysilają się tedy i napinają odpowiednie służby, coby efekt odpowiedni wywołać, ażeby wzajemne mordowanie się miało głębokie uzasadnienie. Pelikany zwykle łykają tak śmierdzącą strawę i obarczają winą za swoje dolegliwości żołądkowe i umysłowe bogu ducha winnych kucharzy, którzy te wydaliny umieścili w jadłospisie na wyraźny rozkaz swoich właścicieli. I tak tę bajkę można dalej nanizać na sznurek, którym zostaną zawiązane wszelkie nieprawomyślne gęby. Szkopuł jednakże tkwi w tym, że zwykle brakuje kucharzom prostackiej inteligencji, ażeby swój zamiar rzeczowo i z dużą dozą prawdopodobieństwa wykonać. I sypie się tynk z ich budowli, spadają własne rakiety za granicą ościennego państwa, które robi bokami w wojennej hucpie rzekomo broniącej cywilizowanej Europy przed ruską onucą. Onuca wprawdzie ma wypisane w Historii własne bukwy i iskustwa, własną literaturę i dorobek duchowy, własną muzykę słowiańskiej duszy - ale to wszystko ma ulec Zagładzie, bo tak chce ktoś i żąda. Dlatego ta żałosna ukraińska prowokacja na granicy w ataku na polski traktor może mieć ciąg dalszy. (Moją jednak pierwszą myślą była ta, że wydarzenie to sprokurowały służby warszawskiego kondominium, które robi bokami w szlachetnej intencji wepchnięcia Polski do wojny z Rosją.)  Ukry niebawem mogą zaatakować Kraków lub Warszawę i też powiedzą, że atak wykonały Ruskie, bo bardzo im zależy przynajmniej na stworzeniu drugiego frontu walki z Rosją.  Znając spolegliwość rządzącego w Warszawie pisowskiego reżymu - nie mam złudzeń, że ktokolwiek chce nas bronić przed nami samymi. Zgłupieliśmy tak bardzo, że wszelka pomoc wydaje się zbyteczna. 

niedziela, 13 listopada 2022

URBAN Jerzy (druga edycja)

 Umarł wreszcie - jak niektórzy oczekiwali z wielką niecierpliwością - redaktor, felietonista i krwiopijca pasożytujący na zdrowej duszy narodu polskiego. Umarł Urban. Rozpłakały się rzewnymi łzami rzeki, strumienie, jeziora i błotniste potoki. Zaszumiały lasy nad Urbana grobowym wcieleniem. Robale szykowały się do uczty, a tu prochy Urbana tylko miały do dyspozycji w urnie. Jaka to strata! Pozostały jednak na tym padole inne robale, którym kuda do Jego swarliwej inteligencji, ale zawsze mają dla zasłony majtki w kolorze biało-czerwonym. Urban żartował i się pienił, i nigdy nie było wiadomo, w jakiej konwencji akurat zdecydował się wystąpić. Będzie więc brakować Urbana także w tym wymiarze, bo Urban, Żyd uszaty, pięknie posługiwał się mową polską pisaną i opowiedzianą, której to umiejętności zwyczajowo już brakuje patryjotycznym głupkom, którzy jednak przyjęli  zlecenie na wykonanie krematoryjnej obsługi znikającego narodu polsko-podobnego, bo pieniądze za taką usługę zwyczajowo już nie śmierdzą. 

Panie Jerzy. Proszę nie myśleć, że słowa powyżej napisane świadczą, iż Pana lubiłem. Jest wręcz odwrotnie: wkurwiał mnie Pan i zarazem podziwiałem Pańską błyskotliwą inteligencję. której używanie na terenie wiślanego kraju mija się z celem, albowiem tłumoków u nas zrobił się dostatek. Także i ja, pisząc te dyrdymały, mam poczucie klęski. Pisać można, ale P.T rozumnych Czytelników wybiła zaraza. Tak więc, Panie Jerzy, spoczywamy sobie oto dostojnie w grobie. I jeszcze tylko ta nadzieja została, że ktoś nam doniesie do grobu bezinteresownie pokaźną flaszkę. I na to tylko możemy liczyć. 

SĄD Wojenny

Nigdy nie zamierzałem zostać zawodowym żołnierzem. Ale w chłopięcych latach szyłem sobie mundury i epolety. Tworzyłem wojskowe bataliony i rewolucyjne organizacje. I zawsze, nawet w tych chłopięcych latach, miałem jeden azymut: była to lojalność,  czyli Wierność i brak skłonności do zdrady, która mi się zdaje najbardziej haniebną cechą..  Dzisiaj wszystko można kupić za odpowiednią cenę. Ja nie jestem z tego świata.
Doceniam wszakże głosy rosyjskich wojskowych i znam je od dawna. Jednakże między polityką a polem bitwy jest wielka przestrzeń. Wojskowi wygrywają - i owszem - bitwy, ale za całą wojenną strategię odpowiada jeden wódz. A jego odpowiedzialność jest tedy o wiele większa, niźli ułomne nawet zwycięskie potyczki. Oddanie Ukrom Chersonia ma jakiś ukryty cel, którego nie znam. Putin postawiony przed Sąd Wojenny nie wydaje mi się fantasmagorią, bowiem taka okoliczność powinna być zagwarantowana w Konstytucji. Inna rzecz, czy daję temu wiarę. Jeśli jest tak, jak nam sugerują rosyjscy opozycyjni wojskowi - to nas już nie ma. Giniemy razem z Rosją. Odrodzimy się razem z Rosją. Innego wyboru nie mamy.
Jako zaprzysięgły Polak rusofil może takich czasów nie doczekam.Wiele razy dobywaliśmy szabel i wytaczaliśmy przeciwko sobie armaty. Dosyć tego, po stokroć dosyć! Nie upuszczajmy już przeciwko sobie krwi naszej bratniej. Na nią czekają polityczne wampiry!

czwartek, 27 października 2022

OSADCZY Włodzimierz (OSADCZIJ Wołodomyr)

 

Nie zamierzałem ilustrować wystąpienia prof. Osadczego moim komentarzem, albowiem każdy może i powinien samodzielnie poszukiwać asocjacji i różnych wrednych powątpiewań. Nie każdy cytat, który tutaj zamieszczam, może liczyć na mój bezkrytyczny aplauz. To jest raczej rodzaj archiwum, w którym w dobie szalejącej cenzury i dezinformacji mają się zmieścić wszelkie dywagacje wykazujące się myślowym procesem. Słowa wypowiedziane przez prof. Osadczego wydają mi się ważkie także dlatego, że pochodzą ze Lwowa, a także dlatego, że Profesor mówi tak piękną kresową polszczyzną. Wszelkie odniesienia do katolicyzmu uważam za chybione, ale jestem ostatni z tych, którzy by chcieli zakazać takich demonstracji. W naszym krótkim bytowaniu na tym padole jest wiele łodzi, na których przeniesiemy się w Wieczność. Tymczasem płyniemy jeszcze łodzią, której na imię Polska. Płyną nią także ci, którzy są już tym "substytutem narodo-podobnym". Nie chciałbym mieć z nimi do czynienia także po tej Drugiej Stronie!

piątek, 21 października 2022

POPIEŁUSZKO Jerzy

 Już nawet nie pamiętam nazwy tej miejscowości (chyba Ruciane-Nida), gdzie przed ponad dwudziestu laty - z okazji wystawy w kościele zorganizowanej przez ówczesnego proboszcza, a poświęconej księdzu Jerzemu  - siedziałem na plebanii przy wystawnym obiedzie obok brata Jerzego Popiełuszki. Przede mną, w obramowaniu świętego obrazka, spoczywała na zwyczajnym krześle Matka Boska Popiełuszko. Przy powitaniu powiedziałem: Wszyscy jesteśmy Pani synami. Tak było. Dzisiaj, po tak wielu latach, jawi mi się Popiełuszko w przyćmionym świetle. Jego szlachetne intencje miały krótki oddech, bo religijny amok wyjaławia mózgowe komórki. W tym więc znaczeniu był Popiełuszko autorem własnego unicestwienia. Trzeba jednak być zupełnym kretynem, by za zleceniodawców tego morderstwa uznawać Jaruzelskiego i Kiszczaka. To był mord założycielski obecnej Polski. Ten Piotrowski i Spółka to nie byli mordercy Popiełuszki. W tej obecnej Polsce można zamordować 200 tysięcy Istnień, i nie ponosić żadnej odpowiedzialności. Jest więc Popiełuszko przypomnieniem, że łatwiej i bezkarnie można wymordować tysiące, ale pojedyńczy mord może mieć daleko bardziej brzemienne skutki, bo jego cel jest politycznie służebny.

poniedziałek, 17 października 2022

STUDIO Wschód

 Wciąż mi to Studio przysyła swoje programy, chociaż dalibóg już dawno przestałem u nich szukać rzetelności. A to Ruscy zgwałcili lub  wymordowali niewinną ludność, jeńców ukraińskich torturowali w wymyślny sposób, a to przedszkola i szpitale bombardowali, kradli lodówki i alkohol, a wszystko to po to, by nasycić swoją ruską lubieżność. Ruski to wedle Ukrów największe zło tego świata, a oni, niebożęta, aniołki tak krzywdzeni, że opisać się tego nie da, więc prokurują Rosjanom zarzuty z katalogu własnych zbrodni. Nie wypada więc im ich przypominać, bo taka jest obowiązująca wykładnia. Nie boli ich własne sumienie, dlatego na wszelki wypadek posługują się radziecką winą, którą Rosja już dawno wzięła na swoje barki. A w tej radzieckiej winie jest taka zagwozdka, że najbardziej prześladowanym narodem przez bolszewików byli Rosjanie. Trudno to pojąć skamieniałym posągom, które na nasz kraj Zagładę zaordynowali. 

poniedziałek, 10 października 2022

CZAS


 

POGROM rozumu

Cywilny generałek Skrzypczak, którego zdolności intelektualne wprawiają mnie zawsze w głęboką zapaść mojego wrażego umysłu, nie pierwszy raz tryumfalnie obwieścił pogrom rosyjskiej armii. Tak się facio napędza wieściami serwowanymi bez ładu i składu w medialnym wariatkowie, że puszczają mu zwieracze i prostata produkuje mu nadmierną ilość moczu, którym obsikuje kolejne medialne gadżety. Wielokrotnie też obwieszczał o wyczerpaniu rosyjskiej armii i braku amunicji. Więc huzia na Józia, bo rosyjski trup zdawał się już trupem prawdziwym. Pozostało tylko trupa obedrzeć z kaleson, butów i skarpetek. A tu trup jest żyjący i wysłał właśnie około dwustu rakiet do Lwowa i  Odessy, po Kijów i Charków. I teraz Zeleński jest w konfuzji, bo dotąd tylko armia ukraińska miała monopol na atakowanie rosyjskiej miejskiej infrastruktury, jak to można było zobaczyć w Mariupolu i Doniecku. Putin tedy za te wszystkie krzywdy wreszcie się odwinął. Pozostaje kwestią czasu, kiedy gracze biorący udział w ukraińskim pokerze zadecydują o krainie U bez stratega Skrzypczaka, psychola Zychowicza, macenasa Bartosiaka,  klauna Zeleńskiego i krainy U. Inaczej czeka nas Armagedon.

poniedziałek, 3 października 2022

SIEWIERNYJ Patok

 Oto ziściła się przepowiednia prezia Bideta, że Juesej dokonają - jeśli zajdzie taka potrzeba - zniszczenia gazowej rury z Rosji do Niemiec. Skrzętnie ta przepowiednia wprawdzie jest ukrywana, ale dla jej uwiarygodnienia złożył swój podpis polacki były minister wżeniony w Łoszington Post, która jest najbardziej na świecie niezależnym medium. Metan więc poszedł do atmosfery, himarsy sobie tu i ówdzie pociski wysyłają sławiąc waleczność ukraińsko-natowskiej armii, a Rosja mimo to trwa i bynajmniej nie zamierza ogłaszać upadłości, chociaż według wszechogarniającej medialnej ściemy nastąpi to niebawem. Frapująca jest jednak ta rosyjska mania samobójcza, bo nie dość, że Rosjanie atakują własne pozycje, to jeszcze sami popsuli gazową rurę, przy pomocy której chcieli nikczemnie uzależnić zachodnich biurokratów i ich niewolnicze plemiona. Medialna czkawka ma więc wyraźne cechy niedotlenienia mózgów. Dzięki tej właściwości potok bredni płynie sobie bez zastrzeżeń, obrażając przy tym nawet elementarną inteligencję.

sobota, 24 września 2022

PUTIN Władimir


 Pojawiły się głosy, że Putin unicestwił rosyjską armię i trzeba się od złego Putina bronić, bo to typowa jest rosyjska matrioszka, więc nie wiadomo, czy żyje, czy to jest Putina sobowtór. Na wszelki wypadek  uśmiercono Putina już wielokrotnie, ażeby wszelki ślad po Putinie zaginął. A on wciąż się tu i ówdzie pojawia i jest raczej w dobrej kondycji. Wielki to jest ambaras dla miłujących pokój polityków, którzy z kaczej dupy się wylęgli. Dlatego nie podoba mi się narracja Striełkowa, aczkolwiek zawsze jestem za możliwością  wbicia  gwoździa w gliniae czerepy. Otóż jest sytuacja wojenna. Nie godzi się praktykować własnych ambicji i procedur wolności słowa w każdych warunkach. Idź Pan, Panie Striełkow do Putina i wygarnij mu wszystko, co masz na wątrobie. Ale nie roznoś Pan tego po Internecie, bo to jest miód dla Ukrów. Pojmujesz Pan?

środa, 21 września 2022

SKÓRA na Niedźwiedziu

 "Wolny Świat" pod którego buciorem wiedzie godny żywot ok. 50 państw sterroryzowanych przez wielką finansjerę, przemysł medialny, zbrojeniowy i szczepionkowy, uznaje swoje imperialne projekty za jedynie dopuszczalne i gardłuje o swoim posłannictwie w służbie dla ludzkości. Walczy tedy o pokój wszystkimi metodami. W tej aneksji kolejnych państw i narodów pomagają mu rodzimi popaprańcy, (p)rezydenci i darczyńcy nie na swój koszt, miłujący jakoś tak szczególnie krainę U, której wdzięczność i tożsamość mają osobliwy wymiar. Tak są pewni swojej misji zniszczenia Rosji, że już dawno opracowali szczegółową mapę podziału skóry na Rosyjskim Niedźwiedziu na 34 "suwerenne" kolonie. Tu jest odpowiedź na naiwne i bezmyślne pytanie, kto jest agresorem w krainie U. Mimo wszystko marzenia o zabitym Niedźwiadku wydają się zdecydowanie przedwczesne.

piątek, 16 września 2022

IWASZKIEWICZ Jarosław

 Moje najdawniejsze wspomnienia Iwaszkiewiczowskie zamarły w bardzo odległych czasach, kiedy jako ekstremalnie wybiedzone chłopię, stanąłem przed obliczem Pisarza Jarosława Iwaszkiewicza na ówczesnym kiermaszu książki, bo wtedy jeszcze tubylcy czytali książki. Pod pachą miałem pierwszy tom "Sławy i chwały", którą złośliwi komentatorzy przechrzcili na "Sławę i chałę". Nie znałem jeszcze wówczas tych ocen i byłem głęboko zanurzony w powieściowy wymiar. Kiedy stanąłem przed Iwaszkiewiczem z zaczytanym I tomem "Sławy i chwały" - kiedy inni dopiero co kupili świeży egzemplarz, ażeby uzyskać podpis sławnego Pisarza - Iwaszkiewicz wziął ode mnie ten tom porwany i zaczytany, złożył swój popdpis wiecznym piórem,  spojrzał na mnie boleśnie i nic nie powiedział. 

Po latach spotkałem się z Iwaszkiewiczem w redakcji "Twórczości", gdzie oczekiwałem pokornie na swój debiut. Opisałem już  ten incydent, więc nie będę się powtarzał. Jeszcze kilka lat minęło i pojechałem po śmierci Iwaszkiewicza do Domu w Stawisku. Dotykałem Jego garniturów w szafie i zasiadłem przy Iwaszkiewicza biurku. Na piętrze stały jeszcze Ich łóżka otulone Ich ciepłem, chociaż wiadomo, że w ostatnich latach Iwaszkiewicz sypiał tylko ze swoim psem, bo do Zwierząt miał wyraz szczególny. Nie wiem, czy był dobrym poetą, ale kiedy zwracał się do Sosny, by go ratowała przed ostatecznym unicestwieniem, tej Sośnie powierzał swoją ufność i wiarę, że nie ze wszystkim zostaniemy unicestwieni. Tako i ja powierzam moim Sosnom, Świerkom, Jesionom, Brzózkom i Modrzewiom moje Istnienie. Kiedy przyjdzie czas - one tylko za mną staną. A to dlatego, że tylko one widziały mój trud. A ten jest pogardzany w czasach ostatecznych.

sobota, 10 września 2022

NIEBAWEM


 

Z Fronta

 Nikt nie może wyręczyć Ukrów w produkowaniu wirtualnej rzeczywistości, która na modłę i podobieństwo ich pragnień i zamiarów głosi o ciągłych ich zwycięstwach i pogromach rosyjskiej armii. Już dawno Rosjanie na Ukrainie zostali rozgromieni i gdzieś tam gonią resztkami sił. A więc marsz na Moskwę to jedynie błaha drobnostka. I tak się napędzają tymi narkotykami rodem z Hameryki, aż i odebranie Rosji Krymu - który nigdy nie był i nie będzie w ich posiadaniu - orzekają z pewnością, która jest główną cechą każdego przygłupa. Do tego grona dołączył generałek Bieniek, któren swoje generalskie gwiazdki zamienił na gwiazdkę "Super Exspresu". I nie jest w stanie zadać sobie prostego pytania, dlaczego Rosjanie nie zdobyli całej Ukrainy. A to dlatego, panie Bieniek, że nie zdobywa się w wojnie totalnej własnego terytorium. Szczególnie że Hamburgery nie wytrzymali w tej grze w pokera i znowu po himarsach podesłali Ukrom swoją nową broń, z czego się cieszy szczególnie ludność cywilna. Rosjanie muszą więc trzymać nerwy na wodzy, ale oni nie takie rzeczy przetrzymają. Obecna wojna NATO z Rosją, odbywa się według sprawdzonego brytyjskiego  kanonu prowadzenia wojen cudzymi żołnierzami. Także i studiowanie przygód Napoleona i Hitlera w Rosji może okazać się pomocne. Już car Aleksander I wciągnął Napoleona w beznadziejną dla niego rozgrywkę. Potem była już bez ładu i składu zwycięska fanfaronada.

poniedziałek, 5 września 2022

URZĘDNICY

Utarło się w Polszcze przekonanie, że urzędnicy to zaraza jest powołana do anihilacji tubylczej nacji. Sam byłem niedaleki od tego streszczenia i dworowałem sobie z pomysłów ocalenia Rzplitej od "dołu", czyli wzięcia władzy w swoje samorządowe ręce Polski powiatowej, wojewódzkiej i co tam jest pod kontuszem. Aliści dzisiaj spędziłem dzień cały po suwalskich urzędach, a szczególnie w mojej Gminie i Starostwie, i z podziwu wyjść nie mogę. Wszędzie, przede wszystkim, spotykałem się z pięknymi Niewiastami, przyjaznymi i pełnymi dowcipu. A nawet zdarzył mi się mąż słusznej postawy, któren nie za swoje grzechy się męczy wykonując tak podrzędną funkcję. Jak to więc jest, że w tym łańcuszku przekazywania zbrodniczych poleceń jesteśmy tak zniewoleni? Przecież wystarczy się otrząsnąć, aby zrzucić z siebie to plugastwo! Przecież my możemy te pluskwy śmiechem unicestwić. Trzeba tylko zarządzić deratyzację pod mądrym kierownictwem. I, czy można sobie to wyobrazić, wstanie Polska piękna i czysta - bez tego chłamu. Cóż jednak poczniemy z tym powszechnym tałatajstwem, które tylko na przebaczenie może oczekiwać? Ale przebaczenia być nie może, bo jest granica, za którą jest Zapomnienie. A na nie te wszystkie łotry, byty przypadkowe i urojone po stokroć zasłużyli. Nawet w tej sytuacji nie opuszcza mnie jednak pobłażliwa dobroć smętna. Dlatego, wszystko na to wskazuje, zgniotą nas w maszynce do mielenia mięsa.  Chyba że...

sobota, 3 września 2022

TWIERDZA


 

SZWOLEŻEROWIE


 

GORBACZOW

 W polskiej tradycji się przyjęło, że nie wspomina się zmarłych w złym kontekście. Jednakże jest wyjątek od tej słusznej zasady, a to dlatego, że nie podlegają jej osoby publiczne, które same dobrowolnie na widok publiczny się wystawiały w nikczemnym zwykle celu. Wprawdzie ich trupy powinny sobie gnić w spokoju, ale zawsze zostawią po sobie jakieś nieszczęście. Taki Gorbaczow na ten przykład nie za bardzo sobie zasłużył na spokój wieczny. Albowiem był to zwyczajny Głupiec i Naiwniak. Nie wiadomo, co gorsze.

SKRZYNIA biegów

 Dociekliwi moi Czytelnicy zapewne zauważyli, że od wielu lat szczycę się posiadaniem radzieckiego Gaza 69, o którym poetyckie peany w tym miejscu już wypisałem. Maszyna to wojenna, nie tylko na jeden defiladowy wojenny pokaz. Ale tak się mi zdarzyło, że nagle zaczęły się wydobywać ze skrzyni biegów nieznane dźwięki. Hurgotało coraz mocniej i w końcu pozostawiłem Gazika w spokoju na pewien czas. Ale mój 52-letni Gazik nie dawał mi spokoju, bo przecież on za tysiąc lat też będzie na chodzie. Tak więc do skrzyni się dobrałem, wyjąłem, co trzeba odkręciłem i doznałem niemałego szoku, bo w skrzyni zamiast oleju była tylko woda rdzawa. Nie jestem aż takim imbecylem, bym nie dbał o mój park maszynowy chociażby w elementarnym zakresie, chociaż fanem specjalnym motoryzacji dalibóg nie jestem. A tu taki wstyd i mitręga! Zwątpiwszy więc w swoje zdolności poznawcze, zawiozłem gazikową skrzynię do mojego zaprzyjaźnionego sejneńskiego fachury, któremu na imię Pan Teofil. Onże wziął, popatrzył i opierdolił mnie słusznie za niedbalstwo. Ale skąd ta woda i brak oleju - nie dało się wyjaśnić, chociaż były różne hipotezy. Tak czy siak wychodzi na to, że ja 15 tysięcy kilometrów na wodzie w skrzyni przejechałem i dopiero niedawno walnęło zaledwie jedno łożysko i simering. Reszta jest w najzupełniejszym porządku. Takie jest w pełnym obrazie ruskie "gniotsja nie łamiotsja'. Nie to, co ten dzisiejszy zachodni blichtr!



sobota, 27 sierpnia 2022

KATIUSZA

 To zdrobniałe pieszczotliwie imię kobiece siało śmierć i zniszczenie w czasie II Wojny Światowej. Niemcy nazywali te rakietowe pociski Organami Stalina, a to ze względu na dźwięki, jakie te pociski wydawały. A więc Niemcy, naród muzykalnie obdarowany - nie bez dowcipu - tak tę broń opisywali, przed którą nie było ucieczki; zwykła artyleria to był prawie przeżytek. Dzisiaj, na Ukrainie, którą Hamerykańce traktują jako poligon doświadczalny dla swoich broni, możemy zobaczyć, jaką rolę odgrywają pociski rakietowe. Ta zaoceaniczna demokratura wampirowej proweniencji chce z ukraińskiej krwi wybadać, co trzymają w zanadrzu Rosjanie na wypadek Wielkiej Wojny. Ale Rosjanie nie w ciemię są przecież bici i nie dadzą się podejść, zachowując  tajemnicę na ostateczną rozgrywkę. Podobnie, jak to było z " Katiuszą", której sekretu Niemcy nie zdołali rozgryźć. I dlatego przegrali wojnę.

To stoi w rażącej sprzeczności z wywodami gwiazdy "Super Expresu", suspendowanego daleko przed biologicznym czasem generałka Skrzypczaka, któren dał się zwieść cyckom redaktorki najwyraźniej obojga płci. Przyjmuję to ze zrozumieniem, albowiem czas na emeryturze może być wyjątkowo  pozbawiony przynależnej generałom byłej Polskiej Armii rozrywki.

niedziela, 21 sierpnia 2022

N.O.P.

 Czyli niepożądasne odczyny poszczepienne. Dla tych , którzy uwierzyli w cudowną moc preparatu, zwanego dla zmylenia przeciwnika szczepionką,  zbliża się nieubłaganie czas konfrontacji z rzeczywistością, czyli zamierzonym ludobójstwem. Coraz więcej mam relacji o zapreparatowanych osobnikach poddanych dobrowolnie unicestwieniu, którzy zmagają się z chorobami, których wcześniej nie mieli, a jeśli mieli, to dało się z tym jakoś żyć.  Śmierć naturalnie może pojawić się w każdej chwili, ale jakoś tak, dziwnym zrządzeniem losu, wszyscy znani mi staruszkowie zapreparatowani dla ich długiego żywota  - już nie żyją. I nikt się nie dziwi. Starzy byli, więc umarli. Po cóż więc podawano im preparat? Umarło przecież także wielu młodych zdrowych ludzi, którzy nawet nie zdołali pomyśleć, że Śmierć jest wyrokiem nieodwołalnym. A przecież, podczas konferencji naukowej w Reutlingen, wybitni wirusolodzy i anatomopatolodzy zgodnie orzekli,. że nie wyobrażają sobie na podstawie swoich badań, że jakiś zapreparatowany osobnik będzie żył jeszcze za osiem - dziesięć lat. Dwa lata już minęło. Tak więc zegar tyka! 

Tymczasem szykują nam kolejną odsłonę wiruskowego melodramatu. Konowały już się cieszą na astronomiczne dodatki do swoich doktorskich apanaży. Tubylczy tłumek spędzony do rzeżni podstawia się w dziękczynnym uniesieniu pod strzykawki. Mój niedaleki sąsiad po pierwszej dawce tydzień póżniej doznał zakrzepicy. Jakoś go odratowano, przetaczając mu dwukrotnie krew. Niedługo potem ukazała się taka banalna krostka na jego twarzy. Nowotwór szybko zajął pół twarzy. I więcej! Umierał w tak straszliwym cierpieniu, że chyba wszyscy życzyli mu rychłej śmierci. Taką cenę wyznaczono za naszą głupotę. Ale to my sami musimy za nią zapłacić. Tak więc, nie bez kozery, wspominam Andrzeja Szuberta, który nazwał covidiozę testem na inteligencję. Spójrzmy więc wokół, jak straszliwa liczba debili nas otacza. To właśnie oni są strawą dla Monstrum! To nasi grabarze!

ROSJA pokonana


 

piątek, 19 sierpnia 2022

LEBEDEWA Ksenia

 


A to się doczekałem... Jednak nie  zamierzam tych kalumni i niedorzeczności pozostawić bez odpowiedzi. "Prawda o Polakach" jest zupełnie inna. Podobnie jak "Prawda o Białorusinach" i Prawda o Rosjanach". Mamy po obydwu stronach naszych zaprzysięgłych wrogów od stuleci.  Pani Ksenia, w zupełnej zapewne  nieświadomości, stworzyła publicystycznego potworka, który będzie używany przeciwko Polakom, Białorusinom i Rosjanom. Tak się nie godzi! 

czwartek, 18 sierpnia 2022

TOCCATA & Fuga

 


Dymy nad zaporoską atomową elektrownią.

ZAPOROŻE

Trzeba pominąć nasze reminiscencje z młodzieńczych lektur, bo któż dzisiaj czyta Sienkiewicza. Aliści tam, nad Dnieprem, jest największa w Europie elektrownia atomowa wybudowana przez Związek Radziecki.  I ona właśnie  coraz wydatniej staje się elementem przetargowym krainy U w starciu Federacji Rosyjskiej z NATO i jego głównym orędownikiem usytuowanym za oceanem. Wszystko to odbywa się naturalnie na karku Ukrów i Ukraińców, ale oni sami wciąż nie umieją pojąć, że są tylko ukraińskim humusem, mającym innych właścicieli. Boć blisko 1/3 ukraińskich ziem rolniczych nie należy już do Ukrów ani Ukrainców. I właśnie dlatego musimy przyjąć, że kraina U jest w posiadaniu broni ostatecznej Zagłady, której może nie zawahać się użyć, tymczasem ostrzeliwując przyległe do elektrowni tereny, bo jest Monstrum wyhodowanym przez rosyjską naiwność i nieuwagę i odżywianym już od dawna przez tzw. Zapad. Do tej elektrowni zaporoskiej trzeba także doliczyć tysiące ton radioaktywnych odpadów, których miejsce składowania jest przecież doskonale znane kijowskiemu reżymowi, upostaciowanemu przez reguły oświeconej finansowej demokratury. Bo kraina U to jest właśnie ten Dżin wypuszczony z butelki! Tobie, Tubylcze,  na pohybel!

piątek, 12 sierpnia 2022

BIELEŃ Stanisław

 Na temat osoby profesora Stanisława Bielenia medialna czkawka wytworzyła cały zestaw opinii nadających się do powtórnego spożycia. Wystarczy więc oprzeć się na cytatach, ażeby nie międlić własnego mózgu po próżnicy. Wspominają więc Profesora studentki i studenci w ten deseń: Otóż ten wyzbyty wszelkich moralnych zahamowań profesor miał jakoby "upokarzać studentów z Ukrainy". co jest ewidentnym fałszerstwem, albowiem kraina U nie jest państwem w rozumieniu prawa międzynarodowego. Następnie, w roku 2006 dopuścił się czynu przestępczego publikując swoją pracę p.t  "Tożsamość międzynarodowa Federacji Rosyjskiej". Miał także czelność wygłaszać taki pogląd, że niepodległość krainy U jest fikcją. A także, rzecz zupełnie niesłychana, miał profesor Stanisław Bieleń popierać rosyjską 'inwazję na Krym", co i ja także popieram, więc wspólny pobyt z Profesorem w więziennej celi miałbym za prawdziwą nobilitację. Tymczasem, na tym etapie, nie będą nas w kazamatach więzić. Anteny 5G są daleko sprawniejszym zabójcą na polityczne zawołanie. A więc wystarczy skierować te dobrotliwe promienie na posłów i rządzącą swołocz, abyśmy odetchnęli. I Polska właśnie ...


SŁADKOW Aleksander


 

środa, 10 sierpnia 2022

PIŃSKI Jan

 Pomieszczam tu moją laurkę z prywaty mojej nikczemnej. A to dlatego, że tenże Piński z błot i szuwarów pińskich powstał, czyli z mojej Ojczyzny, o której nigdy nie zapomnę. Prawi ten jegomość takie kawałki, że mi wzbiera krew moja sarmacka i nie mogę gościa zostawić na poniewierkę pochlebstw przypadkowych polemistów. A to dlatego, że na mój czub i grzywę on się ośmiela, by moich Przodków w jasyr brać i chazarski czynić tumult. Bo nazbyt jest widoczne, że Piński z daleka przybył i chce się do Rzeczypospolitej doczepić. Ja akurat nie mam nic na przeciw, ale też ostrożny jestem, bo pamiętam, jak nas kozacy rejestrowi w czambuł chędożyli. Tedy Piński powinien się mieć na  na baczności, i z tego powodu wraże teksty (jak moje) zaraz unicestwia. Taki gieroj!

Ostatnio ukazała się zapowiedź wspólnej  Jana Pińskiego i Grzegorza Brauna książki p.t. "A więc wojna". Konsternacji nie było dosyć. Zaraz jednak wytarty został Piński z okładki. Pozostał  na niej osamotniony Grzesio Braun rozmodlony w Gietrzwałdzie. To jest zła przepowiednia dla Polski: z powodu tych modłów!

KRAINA U

 Prawdopodobnie wynalazek semantyczny mojego krajana suwalskiego Tomasza Grygucia. Jako pisarczyk wychowany na literackiej zwięzłości, czyli w owym kręgu "minimum słów", szczególnie doceniam takie literackie olśnienia. Tak więc Tomasz Gryguć niniejszym zadekretował, że nie masz żadnej tam Ukrainy, chociażby z kraja Rzeczypospolitej. Jest tylko kraina U!

Ażeby godnie w tym pochówku uczestniczyć - potrzebny jest osinowy kołek!

wtorek, 9 sierpnia 2022

TRUMNA ukraińska

 Same cytaty z ukraińskich i pokrewnych doniesień mogą spowodować ciężkie choroby psychiczne, bo mijają się z elementarną logiką. Ale "logiki mogą być różne", co usłyszałem ostatnio z ust młodzieżowego uniwersyteckiego narybku przerobionego już na ukraińskich patriotów, którzy widzieli w ukraińskiej psychodramie, jak Rosjanie kastrują ukraińskich jeńców. Nie wiadomo także, czemu formacje zbrojne krainy U nie wróciły już do domów, pozostawiając Rosjanom walkę z samymi sobą. Bo wciąż się słyszy, że wojsko rosyjskie ostrzeliwuje własne miasta i zdobyte pozycje. Ostatnio - po sławetnym ataku ukraińskich gierojów na swoich pobratymców z Azowa w Elenowce, będącej pod jurysdykcją Donieckiej Republiki Ludowej - takim głośnym wydarzeniem jest informacja ukraińska o artyleryjskim ataku Rosjan na kontrolowaną przez nich od marca zaporoską elektrownię jądrową, co światowe media podają jako szantaż nuklearny. Gwoli swawoli trzeba jednak zacytować także informację rosyjską, jakoś tak mało dostępną i przeznaczoną  przez medialny przemysł do utylizacji: ""5 sierpnia 2022 roku, między 16.20 a 17.24, ukraińskie formacje zbrojne przeprowadziły trzy uderzenia artyleryjskie na terytorium elektrowni atomowej Zaporoże i miasta Energodar. Łącznie wystrzelono dwadzieścia pocisków 152-mm. W wyniku ostrzału miasto Energodar jest częściowo pozbawione energii elektrycznej i dostaw wody, w elektrowni jądrowej wyłączona jest część urządzeń bloku energetycznego nr 3, a moc wytwórcza bloku energetycznego nr 4 jest zmniejszona. Ponadto uszkodzony został rurociąg wodoru, co spowodowało zapłon flary wodorowej w wytwórni wodoru. Pożar został szybko ugaszony przez służby ratownicze. Na szczęście ukraińskie pociski nie trafiły w znajdujący się w pobliżu obiekt paliwowo-naftowy i tlenownię, dzięki czemu udało się uniknąć większego pożaru i ewentualnej awarii radiacyjnej w największej europejskiej elektrowni jądrowej."



piątek, 5 sierpnia 2022

APOLONIUSZ

 To jest taki facio, z którym znam się pół wieku z półwieczną przerwą. Akurat tak się zdarzyło, że po długich poszukiwaniach kupiłem od Apoloniusza ojca klacz trzyletnią nad Wielkim Jeziorem, gdzie żyła w swojej źrebięcej samotności. Tak byłem jej losem przejęty, że obiecałem Apoloniuszowi naonczas daleko idącą troskę o jej przyszły żywot, bo mnie, wychowanemu na Conradzie się zdawało, że Apoloniusza  cierpienie z powodu rozłąki musi uzyskać ode mnie takie właśnie zadośćuczynienie. Kiedy więc nieco pół roku później dotarłem do granicy realności, sporządziłem akt darowizny i przekazałem Apoloniuszowi moją ukochaną klaczkę, z którą w międzyczasie połączyły mnie szczególnie dramatyczne przeżycia, ale dane słowo przecież jest najwyższym darem i obowiązkiem. Kiedy jeszcze  przebywała w podwarszawskim Domu Literatów w Oborach i była moją własnością, prosiłem Apoloniusza, aby wymalował tablicę z jej imieniem i naszymi imionami jako właścicielami i opiekunami.  Apoloniusz wykręcał się brakiem czasu albo milczeniem. Ale zaledwie tydzień później, po moim akcie darowizny,  zobaczyłem w stajni pięknie wypisaną złotą antykwą na czarnym tle tablicę z imieniem i nazwiskiem nowego właściciela. Nawet jego matka powiedziała po tej swoistej ekspiacji: Ale świnia! Do mnie Apoloniusz. nie odezwał się ani słowem. Potem moja klaczka służyła jako worek  treningowy dla dup erotoczno-artystycznych z warszawskiej  ASP, czyli swoistego półświatka. Taką, odbitą i wynędzniałą, i znów osamotnioną, w odruchu litości odkupiła po pewnym czasie niewiasta kochająca konie.  (Apoloniusz nie zechciał mi mojego podarunku - w sytuacji wyższej konieczności - zwrócić). U niej umarła w dziewiętnastym roku swojego Istnienia, czyli zanadto wcześnie, jak na klacz po arabskiej matce. 

Apoloniusz jeszcze żyje i mijamy się czasem na sejneńskiej drodze. Tak było i jest. Tak więc czarna otomana w Krzywym Kole to była moja dość kosztowna inwestycja w każdym wymiarze. 

KUBOTA , Urban albo Ćwikliński

 Od lat mam takie marzenie, aby mieć traktor lub zwyczajny malutki ciągnik dla zaspokojenia moich wieśniaczych fantasmagorii. I otóż tyle wykryłem, że najbardziej moim wyobrażeniom sposobna jest Kubota, traktorek japońskiej proweniencji, która ocalała po hamerykańskim ataku jądrowym na japońskie miasta.Tak więc Kubota B 7100, 4x4, z wałkiem wom, spełnia moje marzenia w całkowitości. Jest jeszcze dość zacny traktorek czeskiej produkcji tz4 , ale moja wiara dla samurajskiego miecza ma trudne do negacji zapewnienia. Jestem więc w rozkroku. Czy ktoś poda mi rękę, ażeby mnie z tej toni wyzwolić? Szczególnie liczę na niejakiego Ćwiklińskiego z redakcji tygodnika "NIE". Otóż ten Ćwikliński, nie mając wiele do powiedzenia, pozwolił sobie na redaktorskie impertynencje wobec ambasadora Federacji Rosyjskiej w Polsce, Siergieja Andriejewa.  Facio się wzniósł aż tak nad poziomy, że w sposób naturalny naszczał na swój wizerunek, który to redaktor Urban podnosi na wyżyny oferując mu redaktorskie biurko, by ten mógł ambasadorowi prawić  zgodnie z duchem polackiej bieżączki, boć przecie wszyscy to wiedzą, że nie ma na świecie gorszego Zła aniżeli Jego Imperatorska Mość Putin. Związek między traktorkiem a Ćwiklińskim jest taki, że  każda metafora na opisanie Ćwiklińskiego i jemu podobnych wydaje się tyleż głupawa co i wystarczająca.

 

niedziela, 31 lipca 2022

HIMARS

Bóg wojny zbiera wszelakie krwawe żniwa, ale wymordowanie przez Ukrów jeńców z Azowa, znajdujących się w rosyjskim obozie jenieckim, pociskiem z tak opiewanych dla swojej śmiecionośnej skuteczności hamerykańskich himarsów, zostanie w szczególny sposób zapisane w czarnej księdze barbarzyństwa. Bo Ukraina to Barbaria!

Dokonano egzekucji na 51 azowcach, 104 jest rannych, w tym 7 osób z rosyjskiego dozoru.  Pentagon przyznał wprawdzie, że to Ukraińcy przeprowadzili ostrzał Elenowki, ale zabicie ukraińskich jeńców jest tragiczną pomyłką. W Elenowce jednak nie było żadnych rosyjskich obiektów militarnych. A przecież wiadomo, skąd pochodzą wszystkie koordynaty naprowadzające na cel. I jest jeszcze takie domniemanie, że obsługą himarsów zajmują się najemnicy z U.S.Army. Skąd zatem przyszedł rozkaz zabicia ukraińskich jeńców?

Uporczywa plotka jednak głosi, że nie były w smak prezydenckiemu komikowi przemiany azowców na myślących ludzi. A więc patrzcie, co robimy ze zdrajcami, poddającymi się do rosyjskiej niewoli. Taka reakcja jest najzupełniej zgodna z praktyką wołyńskiej hekatomby Polaków, kiedy Ukrainiec tylko wtedy był przyjęty do banderowskiego plemiona, gdy dokonał zbrodni na najbliższej rodzinie, wykazując tym samym swój hart ducha i męstwo.

czwartek, 28 lipca 2022

CZESZKO Bohdan

 Dzisiaj chyba zupełnie zapomniany. Niegdyś, za tzw. Komuny, poseł, redaktor, myśliwy, stolarz i szkutnik, a wreszcie  i pisarz z niezłym piórkiem. Posłem był najzupełniej koniunkturalnym, bo to, wicie, prestiż jest i poselska gaża. Po którymś tam "wyborze" na przedstawiciela i sumienie narodu, rzekł z rozbrajającą cyniczną szczerością: "Ale się napodlizywałem!". I poszedł się zaraz upić, bo sumienie powstańca z Armii Ludowej przypominało mu o swoim istnieniu. Przyjaźnił się z Andrzejem Strumiłlą, choć wedle mnie łączyła ich tylko pasja myśliwska, czyli mordowanie Zwierząt, której to profesji nie chcieli się wstydzić.  Albowiem Czeszko miał też ewidentne kompleksy, choć, moim zdaniem, przeceniał ich urok zwodniczy. Kiedy posłyszał o mnie, rzekł z pewnego rodzaju zazdrością: " To on powinien sobie najpierw samochód kupić." A to dlatego, że jakiś tam szczeniak kupił za ciężkie pieniądze klacz osamotnioną, zamiast wydatkować "górale" na bardziej społecznie akceptowalne marzenia.

Czeszko zmarł w niezbyt podeszłym wieku. Rozumiem jego rozterki, choć przymuszony jestem poniekąd do ich akceptacji. Kiedyś wycharczał z tak potwornym bólem - on, autor "Pokolenia"- "" Jak ja tych Niemców nienawidzę"".  Dzisiaj brakuje mi takich autorów, z którymi mogę się wadzić i za szable brać. Ale na końcu naszej sprzeczki pójdziemy zgodnie na wódkę. Aczkolwiek i w tej materii mam złe doświadczenia.

czwartek, 21 lipca 2022

PARANOJA

Bartosiak & Zychowicz - Spółka z Ograniczoną Odpowiedzialnością. Wodzireje patryjotycznego amoku. Tryumf polactwa i pływactwa. 

niedziela, 17 lipca 2022

UKRY w akcji patriotycznej


 To ukrzyżowanie Rosjanina  Ukry zrealizowali przed kilku laty. Wtedy właśnie znikł mi ten filmik z pola widzenia. A więc ten bestialski czyn Ukrów był daleko przed tzw. rosyjską inwazją na Ukrainę, czyli dziecko własnego chowu. To symbol jest, w jaki sposób Ukry wynieśli na ołtarze swoją zbrodniczą tożsamość, której dzisiaj Bartosiaki i Zychowicze tak sprzyjają. A za nimi legion idiotów - grabarzy Rzeczpospolitej.

poniedziałek, 11 lipca 2022

30 000

 Według różnych badań i relacji, oszalała ukraińska swołocz, dokonująca etnicznej czystki na Wołyniu i pobliskich województwach, wymordowała także ok. 30 tysięcy Ukraińców, którzy nie chcieli mordować swoich polskich żon i dzieci, a także sąsiadów, z którymi pili wódkę, który to napitek rzadko kiedy cementuje sąsiedzką przyjaźń. Pamiętajmy o Nich. Nie każdy Ukrainiec zasługuje na przydomek Ukra!

P.S. Dzisiaj, w Sejnach, obok mojego samochodu zaparkował dokładnie taki sam. Więc zagadałem do jegomościa, że oto spotkały się dwa bliźniaki. Sympatyczny facet z siwiejącą brodą pokiwał głową ze zrozumieniem - jak mi się zdawało - ale nie umiał się wysłowić. W końcu zagadał do mnie po rosyjsku. Odpowiedziałem i rozstaliśmy się w przyjaźni. Ale za chwilę zobaczyłem  jego tablicę rejestracyjną. Był tam złowieszczy znak Ukrainy!

sobota, 2 lipca 2022

MYŚL Polska

 Zachciało mi się dziób otworzyć i zaszczebiotać na internetowych i jak najbardziej niezależnych zgromadzeniach, aliści nawet na stronach Myśli Polskiej nie było mi to dane, bo tam czuwa zwyczajny kret, bo o innym mariażu strach pomyśleć. 

Tak więc napisałem komentarz o Przesmyku Suwalskim, bo taki był temat. Po dziesięciu minutach tekst został usunięty, jak i wszystkie następne rekonstrukcje. Coś musiało zaboleć P.T. Kreta, boć przecież ma on też dbać o złudzenie wolności wypowiedzi; dostal facio narzędzia, pod Kreta się podszył i sobie swawoli ku chwale Rzeczypospolitej..

Cytuję usunięty tekst:

"Nad jeziorem Wigry, podczas II Wojny Światowej, Niemcy pobudowali na okolicznych wzgórzach umocnienia obronne. Trwali w tych okopach dość długo, ale nigdy się nie doczekali poważnych działań wojennych. Teraz ukuto definicję Przesmyku Suwalskiego, gdzie pozbawieni rozumu i wyobraźni rosyjscy sztabowcy zechcą łaskawie utopić swój wojenny sprzęt i żołnierzy. Warszawscy sztabowcy od Płaszczaka, chcąc się wykazać, niszczą wszystko co popadnie pod ich pełną marzeń i urojeń wyobraźnię. Takim terenem, na którym ćwiczą swoje militarne swawole jest także tzw. Wigierski Park Narodowy, w skrócie WPN (Walne Plądrowanie Natury). A przecież nie trzeba być geniuszem, ażeby zauważyć, że najbardziej dogodna droga do Kaliningradu wiedzie przez Litwę. Nie oznacza to jednak, że po Suwałkach i sejneńskiej drodze cokolwiek pozostanie, albowiem tędy projektowany jest atak NATO na Rosję."

Laurka o Zychowiczu i tekst "BILBORD" także były po dwakroć usuwane. Chyba się w tej przepychance nieco zmęczyłem w konfrontacji z karłem. Panowie z "Myśli Polskiej" - dokonajcie przeglądu  własnych szeregów,  bo wiarygodność to nazbyt cenna rzecz, by ją w taki sposób utracić..

wtorek, 28 czerwca 2022

KULIŃSKA Lucyna

 


Przyznaję że mam słabość do dr Lucyny Kulińskiej, a szczególnie mnie zniewala ten słowiański warkocz. Ale i inne "drobnostki" zasługują na szczególną uwagę, a to dlatego, że dr Lucyna Kulińska sporo lat poświęciła trosce o pamięć - często anonimowych - ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Polakach. Anonimowych dlatego, że skala tych zbrodni jest niewyobrażalna, a więc i kości ofiar gniją wciąż po lasach i polach, i nikt już nigdy ich nie policzy. Nigdy nie przywrócone im zostaną imiona i nazwiska. W takiej czeluści zanika dobro i piękno bez żadnego śladu.

niedziela, 26 czerwca 2022

SZEWCZENKO Taras

 

Pojawiły się głosy, że ta wykładnia Szewczenki mija się z prawdą. Aliści nie odezwał się żaden głos, który by takie wątpliwości, choćby publicystycznie, udokumentował. (Moja dość ograniczona znajomość wytworów Szewczenki skłania mnie do takiego poglądu, że był to niezłej klasy grafoman). Tedy zachęcam do lektury tekstów pani dr Lucyny Kulińskiej, która ma odmienne od dr Przybyła zdanie, co ceniony przeze mnie Autor powinien traktować ze szczególną uwagą. Jako spleśniały już nieco samowolny publicysta - mam jeszcze jakieś idiotyczne marzenia o dobrowolnej i bezinteresownej wymianie myśli, która dobro wspólne ma na uwadze.

poniedziałek, 20 czerwca 2022

ROSJANIE w Grecji

 

I cóż się oto stało? Rosja, ten sponiewierany przez stulecia zakątek ludzkiej cywilizacji, która stara się, choć ułomnie,  sprostać wyzwaniom.  Rosja, czyli nasze słowiańskie marzenie, abyśmy Dom Wspólny umieli zbudować. Rosja - ostatnia barykada!

wtorek, 14 czerwca 2022

BILBORD


 W Suwałkach, przy jednej z głównych ulic, za aprobatą prezydenta miasta Czesława Renkiewicza, ustawiono polsko-ukraiński plakat reklamowy, którego treść  - wyssana z paluszka ukraińskiej propagandy - cieszy i w dumę wbija suwalskich patriotów. Mają oni za nic atrybuty polskości, w których godła i biało-czerwonej  chorągwi nie zamienia się na barwy obcej nacji, obarczonej w dodatku tak potwornymi zbrodniami na Polakach, gdzie pojęcie ludobójstwa wydaje się błahym zamiennikiem.  I nic to, że tytularne przekleństwo skierowane w stronę Rosjan nijak się ma do rzeczywistości, bo przecież ci rzekomi z Wyspy Węży bohaterscy twórcy owego propagandowego bon motu, wcale go nie wypowiedzieli i grzecznie skapitulowali na pierwsze wezwanie rosyjskiego wojennego okrętu. I takie są te ukraińskie Termopile, tak chętnie eksponowane w telewizyjnej rzeczywistości. Teraz, napędzeni polacką propagandą jajogłowi, mogą sobie poużywać i swój polacki patriotyzm na bilbordy wznieść. "'Jesteśmy z wami"" - powiadają w innym miejscu suwalskiej nekropolii. Za węgłem sposobi się do wizyty ukraiński dobrotliwy sąsiad w ludowym stroju, z widłami albo siekierą w ręku. (Niekontrolowany napływ wszelkiej broni z UPAdliny do Rzeczypospolitej może dość drastycznie zmienić tradycyjne zamiłowania UPAdlińców w tej kwestii). Patronat nad takimi wydarzeniami objął już ""Pierwszy Obywatel Rzeczypospolitej"", dobrowolnie wybrany na tę funkcję przez jajogłowych, ukraiński patriota prawniczej profesji, rezydent Duda.  Reszta jest milczeniem...

czwartek, 19 maja 2022

AZOW

Potomkowie i wyznawcy UPA oraz zbrodniczej formacji SS-Galizien w drodze na zgrupowanie oddziałów sposobiących się do "odzyskania" rosyjskiego od 1783 roku Krymu - patrz film poniżej. (To mniej więcej tak długo, jak istniejące od 1776 roku na zagrabionej Indianom ziemi tzw. Stany Zjednoczone.)  Po zdobyciu Krymu przegrupują się i ogłoszą blitzkrieg atakując 19 polskich powiatów w południowo-wschodniej jeszcze Polsce. (Tak więc i Kraków może także starać się o zaspokojenie ich terytorialnych roszczeń.) Teraz, pokonani,  patrzą spode łba, ale hydra ukraińska wiecznie jest żywa; tymczasem nawet  zasilana jest krwią i finansową kroplówką od ich przyszłych ofiar. A tak wiele przecież otrzymali od obudzonej Rosji i tak wiele już stracili nie umiejąc zachować tak zakrzyczanej na  śmierć  deklaratywnej tożsamości. Żal mi ich, albowiem w swojej głupocie są Ukraińcy równi tubylczej polackiej nacji, którą przecież tak w skrytości ducha nienawidzą, a teraz się tak łaszą. Ale przecież, wedle ukraińskiej i polskiej propagandy, nazistów ukraińskich na Ukrainie nie ma. Pewnie to jest prawda, albowiem Rosjanie wziętych do niewoli azowców nie traktują jak żołnierzy, ale jak bandytów. W moim dzieciństwie, podczas chłopięcych zabaw, słowo Ukrainiec było obelgą i przekleństwem. Jeszcze wtedy pamięć o ukraińskich zbrodniach na Polakach była nazbyt dotkliwa, by poddać się powszechnej amnezji napędzanej przez teatrzyk politycznych kukieł, których jedynym imperatywem jest unicestwienie Rzeczypospolitej. Naturalnie z poklaskiem tubylczego bezmyślnego aplauzu. Koci, koci łapki...

Pewien Rosjanin napisał taki komentarz: "" Po Czarnobylu wszyscy myśleli, że na Ukrainie zaczną się rodzić dzieci z dwiema głowami, i to było straszne; ale zaczęły się rodzić dzieci - z pustymi. I to okazało się jeszcze straszniejsze.""



sobota, 7 maja 2022

WYPREPARATOWANIE

 To określenie rzadko było dotąd używane, albowiem nie miało ono odniesienia do żadnych wydarzeń w przeszłości. Aliści mowa ludzka ulega ciągłym przekształceniom i mamy oto świeże oświadczenie Syntetyzatora Zdrowia Publicznego, że w czasie dwuletniej covidiozy stan tubylczego zdrowia uległ drastycznemu pogorszeniu, albowiem krzywa uśmierceń pnie się bez opamiętania na wyżyny.

Nie jest to żadne epokowe odkrycie, albowiem tu i ówdzie jednak dało się słyszeć głosy uczciwych epidemiologów, że ta cała zbrodnicza hucpa przyniesie katastrofalne skutki. Ale ekonomia zbrodni inne ma prerogatywy. 

sobota, 23 kwietnia 2022

HAŁAT Zbigniew

 Lekarz-epidemiolog wierny przysiędze Hipokratesa w czasach covidiozy, gdy prawdziwa epidemia zaprzaństwa dotknęła tak wielu łasych na korupcyjny szmal konowałów. Człowiek ogromnego serca i charyzmatycznej ekspresji, wielki autorytet i podpora dla tych, którzy nie ulegli zbrodniczej klice, przerabiającej na miazgę ludzkie umysły i  Istnienia w oparach kłamstwa, bredni, gróźb i instytucjonalnej przemocy. Niepowetowana strata dla wszystkich noszących jeszcze w sobie nieujarzmiony gen polskości.

Zbigniew Hałat odszedł na Niebieskie Łąki 17 kwietnia 2022 roku.



wtorek, 12 kwietnia 2022

CLOUTIER Roger

Turysta amerykański zabłąkany na Ukrainie w szeregach Azowa, którego wzięło pod swoje opiekuńcze skrzydła wojsko Federacji Rosyjskiej. Generał lejtnant U.S.Army niemającej żadnych wprawdzie interesów wojennych, ale lubiącej bezinteresownie traktować daleki kraj jako strzelnicę, na której pociski lecą w kierunku Rosji. Po zamknięciu rycerskich azowców w mariupolskim kotle, aby uniknąć blamażu, wysyłano po niego helikoptery i okręt ; te pierwsze zderzyły się z ziemią, okręt zaś podkulił ogon chyłkiem odpłynął. Na całe szczęście pan generał ma zapewniony rosyjski wikt i opierunek oraz strażników.  I niech ktoś powie, że Rosjanie nie są gościnni.

W takich okolicznościach przyrody dojmującym marzeniem Białego Domku i Pentagonu może być tylko  przyjęcie do wiadomości, że pan generał jednak cichcem zginął, albowiem znalazł się w miejscu, gdzie być go nie powinno. I niekoniecznie zginął w walce, bo takim głupkiem raczej nie był. Więc azowcy, na rozkaz kijowskiej satrapii, zwyczajnie zlikwidowali pana generała na życzenie Pentagonu. Tak też być może! Tym bardziej, że i inne instruktorskie generały również są na celowniku. To przecież żelazny dowód jest, iż wojna z Rosją ma trwać tak długo,  aż ostatni Ukrainiec polegnie na polu chwały. I nie pomogą Ukrom fantastyczne dostawy broni, bo duch w nich ledwie się kołacze, aczkolwiek nazistowska poczwara usiadła Ukraińcom na głowach, dając im koks zamiast myślenia. Na tę chorobę nie ma szczepionki. W kolejce do Zagłady ustawieni są już polscy tubylcy.




wtorek, 22 marca 2022

ZYCHOWICZ Piotr

 Przyznaję się, popiół na łeb swój sypię i proszę o łagodny wymiar kary, albowiem moja niepoczytalność jest także wystarczającym powodem do ułaskawienia. Wariatom można cokolwiek wybaczyć, ale skurwysynom nigdy. I tej przysiędze starałem się być wierny. Aliści trafił mi się taki jegomość, którego chciałem cenić za swobodę myśli. I tak było dotąd, dopóki on nie wpadł w łapska macenasa Bartosiaka i na jego nutę zaczął swoje publicystyczne śpiewy. Nie jest to żadne usprawiedliwienie, bo chłop powinien się jakoś ogarnąć i nie chodzić w bartosiakowych gaciach, co niekoniecznie jest zaraz zapłacone, ale i w następnych pokoleniach także niezapomniane. Tak czy siak Zychowicza spisuję na straty. I nie przekona on mnie żadną tezą, którą ja sam znam od dawna, zanim się Zychowicz zechciał na ten świat powołać. Tak więc jego poty, grymasy i moczenie spodni nie robią na mnie wrażenia. Facio tak się oddał psychotycznej ukraińskiej propagandzie, że rosyjski żaden głos  przez gardło mu przejść nie może. Więc się poci na każdą wieść o zabitych rosyjskich sołdatach i tryumfalnie gardłuje o ukraińskich zwycięstwach, bo z jego przekazów niezłomnie wynika, że Ukry za kilka dni staną u bram Kremla. Niech mu tam będzie. Ma chłopisko swoje marzenia o 10 milionach Ukraińców w Rzeczypospolitej. Polska w Ukropie - to nowa patryjotyczna powinność.

środa, 16 marca 2022

HONOR

 Pforzheim, 26.02. 2022


Kancelaria prezydenta Polski

Decyzjami prezydenta Polski ze stycznia i lutego 2022 przyznano mi Krzyż Wolności i Solidarności oraz Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski za mój wkład w walkę w latach 80-tych o wolność Polski, o demokrację i o prawa ludzkie.

Niestety Polska jest obecnie jeszcze bardziej zniewolona niż w latach 80-tych. Politycznie jest wasalem Brukseli i Waszyngtonu, militarnie wasalem NATO i Pentagonu. W ramach fikcyjnej fałszywej pandemii władze Polski łamią podstawowe prawa ludzkie i obywatelskie, prześladując ruch oporu i surowo karząc ludzi walczących o swoje prawa i o wolność.

Ponadto od ośmiu lat władze Polski wspierają zbrodniczą neonazistowską juntę w Kijowie, czczącą ukraińskich zbrodniarzy wojennych, także tych z ukraińskiej dywizji SS Galizien, winnych zbrodni przeciwko ludzkości. Od ośmiu lat terroryzowana i  mordowana jest przez żołdaków kijowskiej  junty rosyjska ludność cywilna Donbasu, a władze polskie, zamiast przeciwko temu protestować, propagandowo, finansowo i materiałowo (sprzęt militarny) wspierają zbrodniczą juntę w Kijowie.

Choć na przyznane mi odznaczenia jak najbardziej zasłużyłem, przyznanie mi ich przez władze, które utrwalają zniewolenie Polski przez Zachód i które same notorycznie łamią i wręcz rabują Polakom prawa ludzkie, dążąc do ich totalitarnego zniewolenia, odczułem jako niewyobrażalną farsę – władze, które zniewalają Polaków wręczają mi odznaczenia za walkę o wolność i prawa ludzkie. Odczułem to wręcz jako obrazę.

W związku z powyższym odmawiam przyjęcia przyznanych mi odznaczeń.

 Andrzej Szubert

czwartek, 24 lutego 2022

RUSKI



 Niedługo nawet pierogi ruskie będą zakazane, bo "śmierdzą rosyjską onucą".Całe zło świata w Rosji się akuratnie ukryło. Prawdą jest więc, że karykaturalna rusofobia przerodziła się w otwartą nienawiść do wszystkiego, co rosyjskie. Przewodzą tej nikczemnej krucjacie specyficznie wyedukowani usłużni publicyści i marionetki rządowe. Przyjdzie jednak czas na rozliczenie i win zważenie.

OKUPANCI

 POSTANOWIENIE  (MONITOR POLSKI poz.274)

PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

z dnia 22 lutego 2022 r.

w sprawie wydania zgody na pobyt komponentu Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych Ameryki, komponentu Sił Zbrojnych Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz komponentu Sił Zbrojnych Kanady na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej

Tekst pierwotny

Na podstawie art. 3a ust. 1 ustawy z dnia 23 września 1999 r. o zasadach pobytu wojsk obcych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz zasadach ich przemieszczania się przez to terytorium (Dz. U. z 2018 r. poz. 2110), na wniosek Ministra Obrony Narodowej, skierowany po uzyskaniu zgody Prezesa Rady Ministrów, postanawiam, co następuje:

§ 1.

Wyrażam zgodę na pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, w terminie od dnia 23 lutego 2022 r. do dnia 31 maja 2022 r., następujących komponentów wojsk obcych:

1) Stanów Zjednoczonych Ameryki, o liczebności do 6500 żołnierzy i personelu cywilnego wraz z etatowym uzbrojeniem, wyposażeniem i środkami bojowymi,

2) Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, o liczebności do 700 żołnierzy i personelu cywilnego wraz z etatowym uzbrojeniem, wyposażeniem i środkami bojowymi,

3) Kanady, o liczebności do 350 żołnierzy i personelu cywilnego wraz z etatowym uzbrojeniem, wyposażeniem i środkami bojowymi

- w celu wzmocnienia wojskowego Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej przez stronę wysyłającą w operacji wojskowej prowadzonej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w czasie pokoju.

§ 2.

1. Komponentom wojsk obcych, o których mowa w § 1, w czasie ich pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w celu wzmocnienia wojskowego Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, będą przysługiwać następujące uprawnienia:

1) w przypadkach, o których mowa w art. 11 pkt 2-5 ustawy z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej (Dz. U. z 2019 r. poz. 2418 oraz z 2021 r. poz. 2447), żołnierze komponentów wojsk obcych będą mogli użyć środków przymusu bezpośredniego, o których mowa w art. 12 ust. 1 pkt 1-2, pkt 12 lit. a, pkt 13 i pkt 18-20 tej ustawy, lub wykorzystać te środki;

2) w przypadkach, o których mowa w art. 45 pkt 1 lit. a-c oraz w art. 47 ustawy z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, żołnierze komponentów wojsk obcych będą mogli użyć broni palnej lub ją wykorzystać.

2. Użycie i wykorzystanie środków przymusu bezpośredniego i broni palnej, o których mowa w ust. 1, oraz dokumentowanie tego użycia i wykorzystania odbywa się na zasadach określonych w ustawie z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej.

§ 3.

Postanowienie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.

Prezydent Rzeczypospolitej PolskiejA. Duda

Prezes Rady Ministrów: M. Morawiecki

piątek, 11 lutego 2022

KANADA pachnąca żywicą

 Kanada, ten obiekt marzeń wielu z nas. Kanada powalona na kolana i zakneblowana powstała oto i maski tyranii opadły. A zdawało się, że już znikąd nie nadejdzie odsiecz. I oto głos kanadyjski wydobył się z ich serc, zaśpiewały Wielkie Jeziora. A my czekamy sparaliżowani strachem, bo zawsze jest lepiej spożyć odpadki z festynu, niźli szablą rąbać. Bo nie wystarczy na koniu kawaleryjskim się przejechać. Bitwa - to nie inscenizacja. Giną konie i szwoleżerowie. Okupant także z naszej krwi i kości tutaj  powstał i tu się usadowił. To jesteśmy my - wewnętrzni okupanci. Tu oddychamy naszą karykaturalną wolnością.