wtorek, 9 sierpnia 2022

TRUMNA ukraińska

 Same cytaty z ukraińskich i pokrewnych doniesień mogą spowodować ciężkie choroby psychiczne, bo mijają się z elementarną logiką. Ale "logiki mogą być różne", co usłyszałem ostatnio z ust młodzieżowego uniwersyteckiego narybku przerobionego już na ukraińskich patriotów, którzy widzieli w ukraińskiej psychodramie, jak Rosjanie kastrują ukraińskich jeńców. Nie wiadomo także, czemu formacje zbrojne krainy U nie wróciły już do domów, pozostawiając Rosjanom walkę z samymi sobą. Bo wciąż się słyszy, że wojsko rosyjskie ostrzeliwuje własne miasta i zdobyte pozycje. Ostatnio - po sławetnym ataku ukraińskich gierojów na swoich pobratymców z Azowa w Elenowce, będącej pod jurysdykcją Donieckiej Republiki Ludowej - takim głośnym wydarzeniem jest informacja ukraińska o artyleryjskim ataku Rosjan na kontrolowaną przez nich od marca zaporoską elektrownię jądrową, co światowe media podają jako szantaż nuklearny. Gwoli swawoli trzeba jednak zacytować także informację rosyjską, jakoś tak mało dostępną i przeznaczoną  przez medialny przemysł do utylizacji: ""5 sierpnia 2022 roku, między 16.20 a 17.24, ukraińskie formacje zbrojne przeprowadziły trzy uderzenia artyleryjskie na terytorium elektrowni atomowej Zaporoże i miasta Energodar. Łącznie wystrzelono dwadzieścia pocisków 152-mm. W wyniku ostrzału miasto Energodar jest częściowo pozbawione energii elektrycznej i dostaw wody, w elektrowni jądrowej wyłączona jest część urządzeń bloku energetycznego nr 3, a moc wytwórcza bloku energetycznego nr 4 jest zmniejszona. Ponadto uszkodzony został rurociąg wodoru, co spowodowało zapłon flary wodorowej w wytwórni wodoru. Pożar został szybko ugaszony przez służby ratownicze. Na szczęście ukraińskie pociski nie trafiły w znajdujący się w pobliżu obiekt paliwowo-naftowy i tlenownię, dzięki czemu udało się uniknąć większego pożaru i ewentualnej awarii radiacyjnej w największej europejskiej elektrowni jądrowej."