Niezwyciężona armia państwa intubowanego przez kraje postępu i demokratury unicestwiła rzekomo w czasie operacji ukraińskiej ok.: 18 tysięcy czołgów, 350 samolotów i tyleż śmigłowców, 1200 wyrzutni rakietowych, 15 tysięcy dział, 18 tysięcy bojowych wozów piechoty, 36 tysięcy ciężarówek. Ten pogrom armii rosyjskiej wykonali zołnierze armii ukraińskiej, zmobilizowani w powszechnych lapankach na ulicach i w domach. Tak więc codziennie, w godzinach frontowej pracy, ta patriotycznie umotywowana armia niszczyła niebagatelne ilości wojennego rosyjskiego sprzętu. (O poległych żołnierzach wiadomości brak.) Wniosek stąd płynie taki, że gotująca się do wojny z Rosją armia polska z łatwością dokończy dzieła zgodnie ze strategiczną myślą Cenckiewicza-Nawrockiego-Kosiniaka-Kamysza oraz mołojca Helmuta - i ta po wieki wieków zła Rosja niechybnie wreszcie przestanie istnieć. Alles gute, good luck! ...A przecież już generał Chłopicki w Noc Listopadową przestrzegał elitę narwańców poszkodowanych na umyśle...
(Dane o stratach rosyjskich podaję za generałem Gromadzińskim.)