Wciąż się sposobię do nauki czytania, ale póki mało wiem, też chciałbym po sobie jakiś ślad pozostawić.
Tak się jednak i akurat składa, że niektórzy bogobojni Żydzi przerobili mój rozbrajający głuptacki filosemityzm na równie ogłupiający krwiożerczy antysemityzm. Od tego czasu, nawet jak piszę o dupie Maryni, to jawić mi się ona musi jako podstępnie ukryta dupa żydowska.
Rośnie więc moja duma, że w każdej odsłonie pozostaję zawsze rozbrajającym idiotą!