sobota, 10 kwietnia 2021

GUT Włodzimierz

 Daleki jestem od podśmiechujków z nazwiska, ale ten koryfeusz zadekretowanej nauki w polskim Bantustanie sam się doprasza, by z niego kpić. Dlatego lepszym nazwiskiem dla tego proffessora byłby na ten przykład Gutbrot albo Gutowski, bo korzenie byłyby bardziej jednoznaczne. A tak skazani jesteśmy na domysły. Nie będę się tutaj znęcał nad dorobkiem naukowym Guta, aliści korci mnie ta lingwistyczna łatwizna. Ograniczę się tedy z prawdziwym bólem do jednej z ostatnich wypowiedzi tego przedstawiciela  dyrygentów covidiańskiej orkiestry na temat kolejnej fali zakażeń, cyt.: "Nie ma objawów, ale są dolegliwości".

Tubylcze, pochyl się nad dziełami proffessora Guta i daj sobie w żyłę zalecaną miksturą. I powtarzaj bez końca się kołysząc: gut, gut, jawohl, gut...