czwartek, 27 października 2022

OSADCZY Włodzimierz (OSADCZIJ Wołodomyr)

 

Nie zamierzałem ilustrować wystąpienia prof. Osadczego moim komentarzem, albowiem każdy może i powinien samodzielnie poszukiwać asocjacji i różnych wrednych powątpiewań. Nie każdy cytat, który tutaj zamieszczam, może liczyć na mój bezkrytyczny aplauz. To jest raczej rodzaj archiwum, w którym w dobie szalejącej cenzury i dezinformacji mają się zmieścić wszelkie dywagacje wykazujące się myślowym procesem. Słowa wypowiedziane przez prof. Osadczego wydają mi się ważkie także dlatego, że pochodzą ze Lwowa, a także dlatego, że Profesor mówi tak piękną kresową polszczyzną. Wszelkie odniesienia do katolicyzmu uważam za chybione, ale jestem ostatni z tych, którzy by chcieli zakazać takich demonstracji. W naszym krótkim bytowaniu na tym padole jest wiele łodzi, na których przeniesiemy się w Wieczność. Tymczasem płyniemy jeszcze łodzią, której na imię Polska. Płyną nią także ci, którzy są już tym "substytutem narodo-podobnym". Nie chciałbym mieć z nimi do czynienia także po tej Drugiej Stronie!