sobota, 24 grudnia 2022

ŁAJDACTWO

 Dzisiaj jest Wigilia, a więc także w tradycji chrześcijańskiej dzień wybaczania. Jednakże nie wszystkie czyny można i należy wybaczać. Jeśli my, jeszcze żyjący, spotulnieliśmy aż tak bardzo, że domagamy się przeprosin za zbrodnie, których wybaczyć się nie powinno, bo tym bezmyślnym aktem powtórnie uśmiercamy naszych Dziadków i Babcie zarżniętych przez ukraińską czerń. Dzisiaj ukraińsko-chazarska  V kolumna w Rzeczypospolitej przejęła newralgiczne ośrodki decyzyjne. Policja, Wojsko, Finanse, Służba Medyczna  - to tylko część wypowiedzianej Polsce wojny. Jest więc Rzplita w kleszczach. Z jednej strony ukraińsko-chazarski motłoch, w środku motłoch "narodopodobny" pilnowany przez  Hamburgerów w swoich pancernych maszynach. Jakże więc marnym w tym kontekście jest przypomnienie dwóch ukraińskich patriotów zakamuflowanych w "polskiej" dyplomacji. Oto "słudzy narodu ukraińskiego" : sługa Łukasz Jasina i lokaj Witold Jurasz. Ten ostatni wsławił się akceptacją terroryzmu ukraińskiego. Albowiem " Ukraińcy mieli prawo zamordować Darię Duginę" tylko za to, że jest córką rosyjskiego politologa Aleksandra Dugina. Tak więc łajdactwo w Rzeczypospolitej uzyskało status moralnego dyplomatycznego wyniesienia na wyżyny. V kolumna na ziemiach Rzplitej, a więc dywersanci i sabotażyści - to jasiny i jurasze! Przy moim wigilijnym stole nie ma dla nich miejsca! A Ty, Tubylcze, puknij się wreszcie w swój bezmyślny pusty czerep! Aczkolwiek słabą mam nadzieję.