piątek, 4 września 2015

KISZCZAK Czesław

Trudny to biogram jest do napisania, ale nie chciałbym być w tym obozie zwyciężców, który uzyskał dostęp do jedynej prawdy objawionej. Dlatego zostały trudne pytania i najlepiej by było, gdyby stawiali je Generałowi niezbyt uprzedzeni wyrobnicy pióra w propagandowej wojnie.
Owóż za całkowity idiotyzm i nikczemną umysłową epilepsję uważam zarzut wobec Generała, jakoby to na jego rozkaz zamordowono w okrutny sposób ks. Jerzego Popiełuszkę lub też nieszczęsnych górników z kopalni "Wujek". I jeszcze padają takie zarzuty z ust oświeconych patriotów, że Kiszczak to sowiecki jest generał! 
Panowie i Panie! Wedle mnie, generał Czesław Kiszczak jest jak najbardziej polskim generałem świadomym swoich ograniczeń. I dla was, którzy gadulstwem niezłomnym podpieracie swój łatwy patriotyzm: – weźcie, proszę, pod rozwagę multum polskiej zatraty o której macie tak znikome pojęcie   – albo świadomie powielacie zużytą kalkę.
Generał Czesław Kiszczak zasługuje na polski Panteon!
I jedną mam do Generała pretensję: dlaczego nikt nie zechciał ratować przed śmiercią niechybną generała Fieldorfa? Gdzie się podziali Jego Żołnierze? Gdzie był wówczas Pan, Generale?!
Proszę o żołnierską odpowiedź!

(szeregowy w stanie spoczynku)

(dopisane 18 marca 2016 roku)
Wciąż podnoszą się w publicznej przestrzeni "odważne" głosy – mianujące generała Kiszczaka na wacat szefa równoległego Gestapo pod wiadomym zarządem. Ci, którzy używają takich porównań, najwyraźniej stracili nie tylko zmysły, ale i sumienie. Elementarna wiedza także nie wydaje się im potrzebna. Tedy bez żadnych ograniczeń imputują generałowi Kiszczakowi wszelkie możliwe zbrodnie. Mam takie jednak dojmujące domniemanie, że ta hałaśliwa hałastra tej jedynej prawdzie pozostanie wierna, albowiem nie ma w programie  odpowiedzialności za swoje słowa i czyny! Generał Czesław Kiszczak ma dla obrony jedynie swoją mogiłę!