niedziela, 1 lutego 2015

FRODA

Umarła Froda.
Gołąb uratowany niegdyś od niechybnej śmierci.
Ale śmierć przecież nie odpuści i poczeka...
Pochowałem ją dzisiaj na moim przydomowym cmentarzyku.
Spoczywa tam Pigwa, jamnior mój długowłosy cudowny. Spoczywa Juszeńka.
Spoczywają dwie syberyjskie wiewiórki.
– Bo przecież najpierw umierają nasze Zwierzęta.